jerzy4949 napisał(a):
Grałem w Risen 1 raz może zacząłem drugi raz, ale nie skończyłem. Bardziej odpowiada mi Risen 2. Wydaje mi się, iż Risen 1 początkowo był przygotowywany jako dodatek do gothica 3, ale później zrobiono nową grę. W Risen 1 jest takie stwierdzenie: "Pewien mag wygnał z tego świata bogów". Może tu chodzić tylko o Xardasa. Wolę bardzie 2, do jedynki. Obecnie gram drugi raz w Risen 2.
Risen nie był przygotowywany, jako dodatek do Gothic 3. Pomysł na grę powstał dość dawno, jakiś czas po premierze Gothic 1 - któryś z Piranii o tym mówił, chyba Bjorn Pankratz. Poza tym, w Risen 1 nie ma nigdzie stwierdzenia, że to akurat Mag wygnał bogów ze świata. Jest jedynie wzmianka o tym (podczas intro), że to człowiek wygnał bogów ze świata i chodziło raczej o ogół, rzesze ludzi, a nie konkretną jednostkę.
@Edit:
Ahh tak, żeby było coś na temat...
Otóż ciężko mi powiedzieć. Risen podoba mi się z tego względu, że jest w nim więcej Gothica. Natomiast uważam, że Risen 2 ma pewną wadę. Ja porównałbym tą grę do ogromnej kanapki, której każdy brzeg jest doprawiony w inny sposób. Zatem zależnie od tego, z której strony tą kanapkę ugryziemy, będzie nam ona smakować, lub nie. W Dark Waters są rzeczy udane, ale są też te gorsze. Jak np. powtarzające się schematy budynków, statków (tutaj jest jedynie jeden schemat); styl walki, który ratują jedynie fajnie zrobione brudne sztuczki; i wiele innych rzeczy, których już wymieniać nie będę. Mimo wszystko, uważam, że Dark Waters to dobra produkcja, ale wiele brakuje jej jeszcze do tego, by zachwycała tak, jak pierwsze części serii Gothic.