Aesdilven, taką cenę mi podał kierownik ośrodka, bo bezpośrednio z nim rozmawiałem. Oni tam to rożnie liczą, bo w każdym pawilonie jest inny standard. My będziemy w pawilonie A, a pokoje dwuosobowe z łazienkami są w pawilonie C. Pewnie podał wyżej, bo to okres sylwestrowy to raz, a na stronie mają z tego co widzę niektóre nieaktualne informację. Ja bezpośrednio dowiadywałem się u niego i tak mi podał.

Aha. To wygląda trochę inaczej niż sobie zakładałem ale taka zagrywka właścicieli w sumie mnie nie dziwi. Czyli same noclegi de lux z obiadem wyniosą 651 zł. Plus 214 za sylwestra to daje razem 865 zł za całość. To jest jeszcze do zaakceptowania. Do końca miesiąca powinniśmy ci już ostatecznie potwierdzić w jakiej opcji jedziemy.

A co do prelekcji to czy muszą być powiązane z grami, czy też jest miejsce na nazwijmy to panele niezależne? Bo chodzi mi po głowie zorganizowanie prelekcji dla braci rpgowej o tworzeniu własnych światów i/lub coś na kształt turnieju w planszówkę pokroju magia i miecz lub gry o tron. Tylko na razie zaznaczam że jest to luźny pomysł. Dużo będzie zależało jak mi się ułoży z robotą do końca roku.

Ok, to czekam na info od Was.

Co do paneli niezależnych, nie zakładałem czegoś takiego, bo po prostu nikt nie zgłaszał chęci przygotowania takowych, ale jeśli byś miał chęci to bardzo chętnie to wrzucę do harmonogramu. Ciekawy temat i podejrzewam, że wielu posłucha tego z zaciekawieniem, w tym ja

W przypływie emocji poprosiłem o dopisanie mnie do listy chętnych. Poprzednie spotkanie z Wami dostarczyło mi masę pozytywnych emocji. Jednak w sylwestra się nie pojawię. Bez względu na to, gdzie miałoby się to odbyć- nie dam rady tam być. Przykro mi. Bawcie się dobrze, ba -bawcie się zajebiaszczo.

kurcze mi też ten termin nie pasuje.. a szkoda:(

Szkoda że taki termin wybraliście :/ chętnie wpadłbym na zlot, ale sylwester to raczej inna impreza

Ajjjj tam, dla niektórych zeszłoroczny sylwester to był najlepszy sylwester w życiu
(w którym nie dane mi było uczestniczyć i do tej pory żałuję )

To prawda, dla niektórych. Ja np. wolałem się przespać i chyba po to pojechałem . Tzn. uciekłem od roboty.
Ale gdzie mi tam do innej osoby, której sylwester, a raczej kanonada sylwestrowa, przypomniała o czymś z przeszłości. Widywałem już coś takiego i wiem, że to wcale nie jest dobra zabawa. Szczególnie, że chyba niewielu bawiących się zauważyło to, bądź ludzie nie chcieli zauważyć.

ps. nadal nie mogę zrozumieć, jak to się stało, że na imprezę wtedy dostali się jacyś kolesie z zewnątrz. Rozumiem, że to euforia była i to zakrapiana, ale.. "ostrożności nigdy za wiele".

No cóż, kanonada wzorem wszelkich miejscowości wypoczynkowych była ogólnomiasteczkowa na ulicy. W sylwestra obcy się obłapiają i przepijają brudzia. Chyba nie tylko w Murzasichlach na zlocie.

fajna oferta, zobaczę jak z kasa się wyrobie.