Autor |
Wiadomość |
diablodevil
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 10 lut 2014, 22:34 |
|
Nałogowiec |
 |
 |
Dołączył(a): 25 kwi 2012, 11:48 Posty: 20571
Gra w: gry
|
Patrick Black
-Nie wiem jak daleko odbiegła, ale jeżeli się nigdzie nie zatrzymała to wątpię żebyś ją dogonił.- odparł wojownik. -Teraz nie... Dogonię was później czy coś.- dodał trochę obojętnie.
_________________ Aedd Gynvael- ranga III= Mieszkaniec Sesje RPG- Poszukiwacz Przygód
|
|
Góra |
|
 |
|
Shartan
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 10 lut 2014, 22:43 |
|
Nałogowiec |
 |
Dołączył(a): 15 gru 2011, 15:27 Posty: 21765
|
Kearis Sarkrin
Czyli była jeszcze szansa dogonienia Natashy. - Czyli jeśli się zatrzymała to jeszcze mógłbym ją dogonić. W którą stronę pobiegła? Nie możesz nas później dogonić, bo jedziemy na wozie. Z resztą nie zdążyć, a Gabriel miał wizje naszej śmierci. Jego wizja jest niejasna, ale jako, że dotyczy również ciebie to powinieneś ją znać posłuchaj. Jedno z was... otoczone tysiącem gwiazd.... drugie... niby w szczęściu a w rozpaczy.... trzecie.... w ogniu odrodzone, stalą zimną w proch przemienione. No to teraz Patrick również znał tę wizję.
_________________ KP - PTP
KP - SWO
KP - TTP
KP - PŻ
KP - UŚ
|
|
Góra |
|
 |
diablodevil
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 10 lut 2014, 22:50 |
|
Nałogowiec |
 |
 |
Dołączył(a): 25 kwi 2012, 11:48 Posty: 20571
Gra w: gry
|
Patrick Black
-W odniesieniu do ostatnich wydarzeń to do "drugie" w sumie najbardziej pasuje od mnie.- odparł po usłyszeniu treści wizji. -Tam pobiegła.- powiedział po czym wskazał ręką kierunek, w którym pobiegła Natasha. -Chyba postoje będzie robić, więc będę mógł was dogonić, nawet jak na wozie będziecie. Poza tym szybko maszeruję lub mogę po prostu przebiec ten odcinek drogi.
_________________ Aedd Gynvael- ranga III= Mieszkaniec Sesje RPG- Poszukiwacz Przygód
|
|
Góra |
|
 |
Shartan
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 10 lut 2014, 23:03 |
|
Nałogowiec |
 |
Dołączył(a): 15 gru 2011, 15:27 Posty: 21765
|
Kearis Sarkrin
Patrick był równie ciężki do przekonania co Natasha. - Problem jest też to, że podróżując sam możesz zostać zaatakowany. Z nami oczywiście również, ale razem jest większa szansa na wyjście z takiej sytuacji. Zastanawiał czy udałoby mu się dogonić Natashę.
_________________ KP - PTP
KP - SWO
KP - TTP
KP - PŻ
KP - UŚ
|
|
Góra |
|
 |
diablodevil
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 10 lut 2014, 23:14 |
|
Nałogowiec |
 |
 |
Dołączył(a): 25 kwi 2012, 11:48 Posty: 20571
Gra w: gry
|
Patrick Black
-Obronie się.- stwierdził krótko gdy Kearis wspomniał o tym, że może zostać zaatakowany. Nie był trudny do przekonania, owszem mógł iść z resztą, ale chciał jeszcze posiedzieć samotnie- w ciszy i względnym spokoju.
_________________ Aedd Gynvael- ranga III= Mieszkaniec Sesje RPG- Poszukiwacz Przygód
|
|
Góra |
|
 |
Shartan
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 10 lut 2014, 23:19 |
|
Nałogowiec |
 |
Dołączył(a): 15 gru 2011, 15:27 Posty: 21765
|
Kearis Sarkrin
Patrick nie dawał się przekonać. - Szczerze wątpię. Nie obronisz się nawet przede mną, ale widzę, że potrzebujesz odpoczynku. Rzucił na Patricka zaklęcie snu. Śpij. Sny pomagają nam przetrwać to co się wydarzyło w dzień, a tobie to jest potrzebne. Natychmiast po rzuceniu zaklęcia znalazł się przy Patricku by ten nie upadł i zaczął prowadzić go do wozu.
_________________ KP - PTP
KP - SWO
KP - TTP
KP - PŻ
KP - UŚ
|
|
Góra |
|
 |
Biszkoptex
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 10 lut 2014, 23:22 |
|
Free Company of Alinor |
 |
Dołączył(a): 31 sie 2010, 18:24 Posty: 5327 Lokalizacja: Sosnowiec
Gra w: śmierć
|
Patrick osunął się w sen. Był ciężki, ale Kearisowi nie sprawiło problemów doprowadzenie go do reszty. Na dzień dobry odezwał się do niego goblin. - Ty idź to waszej kalekiej siepaczki a tego kutaszona zostaw mnie. Gabriel przywołał go gestem, by ten pomógł mu nieść nosze.
_________________
|
|
Góra |
|
 |
Shartan
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 10 lut 2014, 23:26 |
|
Nałogowiec |
 |
Dołączył(a): 15 gru 2011, 15:27 Posty: 21765
|
Kearis Sarkrin
Podszedł go niego goblin. - Jego też trzeba będzie położyć na wozie. Na razie lepiej by spał dalej. Tak muszę porozmawiać z Gerri i pozostałymi. Podszedł go Gabriel by pomóc nieść nosze. Kiedy dojdą do wozu porozmawia z nimi za nim odjadą. Chciał jeszcze spróbować znaleźć Nastahę i teraz mógł powiedzieć o Anstazji przez atak A wcześniej nie zdążył.
_________________ KP - PTP
KP - SWO
KP - TTP
KP - PŻ
KP - UŚ
|
|
Góra |
|
 |
diablodevil
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 10 lut 2014, 23:26 |
|
Nałogowiec |
 |
 |
Dołączył(a): 25 kwi 2012, 11:48 Posty: 20571
Gra w: gry
|
Patrick Black
Chwile przed tym nim zasnął po zaklęciu, które rzucił na niego Kearis, wojownik pomyślał: -Niech ja się tylko obudzę...- a po tym osunął się w mimowolny sen.
_________________ Aedd Gynvael- ranga III= Mieszkaniec Sesje RPG- Poszukiwacz Przygód
|
|
Góra |
|
 |
Biszkoptex
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 10 lut 2014, 23:33 |
|
Free Company of Alinor |
 |
Dołączył(a): 31 sie 2010, 18:24 Posty: 5327 Lokalizacja: Sosnowiec
Gra w: śmierć
|
Goblin o dziwo nie miał problemów z uniesieniem Patricka i gigantycznego topora.
Patrick coś słyszał w oddali. Głosy pochodziły jakby znikąd. - Mistrzu ja - Przyjdą... ona też. Masz chyba z siostrą niewyrównane rachunki. - Mistrzu proszę ja nie jestem - Dasz radę. Łamiesz pieczęć... i jesteś wolna. - Prosz... - Wiesz na co się porywałaś. - Mistrzu? - Tak? - Ja... przepraszam. - Nie masz za co. Głosy zniknęły tak jak się pojawiły
_________________
|
|
Góra |
|
 |