 |
Autor |
Wiadomość |
AdDur
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 06 mar 2013, 16:31 |
|
Nałogowiec |
 |
 |
Dołączył(a): 14 sie 2012, 22:23 Posty: 12641 Lokalizacja: M(h)roczna Wieża
|
Namesmus Castacarari
- Też tak sądzę. Chciałbym w końcu wejść na Wyżynę, zamiast kręcić się w kółko. - powiedział i ruszył, aby w końcu opuścić ten fort.
_________________ Nie znosisz ludzi, kontaktów z nimi, czujesz się źle za każdym razem, gdy opuszczasz swoją siedzibę. Gdy już musisz wchodzić w interakcję ze społeczeństwem, dajesz się poznać jako osoba wyjątkowo nieprzyjemna, neurotyczna, sakrastyczna i groźna.
|
|
Góra |
|
 |
|
Biszkoptex
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 06 mar 2013, 23:10 |
|
Free Company of Alinor |
 |
Dołączył(a): 31 sie 2010, 18:24 Posty: 5327 Lokalizacja: Sosnowiec
Gra w: śmierć
|
W strażnicy glejty wydal wam Gabriel w własnej osobie. Na pożegnanie dorzucił tylko: - Jeśli dalej będziecie się ładować w tarapaty, obawiam się że jeszcze się spotkamy.
_________________
|
|
Góra |
|
 |
AdDur
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 07 mar 2013, 16:48 |
|
Nałogowiec |
 |
 |
Dołączył(a): 14 sie 2012, 22:23 Posty: 12641 Lokalizacja: M(h)roczna Wieża
|
Namesmus Castacarari
Wziął glejt i spojrzał na wydajacego je. - Taa... Wprost nie mogę doczekać się takiego spotkania. - powiedział złośliwym tonem. Następnie spokojnie opuścił fort i spojrzał w stronę Wyżyny. Wreszcie. Chociaż zakończył kolejny etap swojej podróży to teraz znalazł się w kropce. Do tej pory wiedział gdzie sie kierować. Ale teraz gdy dotarł na Wyżynę Anrubi, trop urwał się. Cel mógł znajdować się w każdym miejscu i zapewne był dobrze ukryty. Dobrze, że przynajmniej raczej nie ucieknie. Chyba trzeba będzie ruszyć razem z napotkanymi wcześniej osobami, licząc na to, że uda się przypadkowo natrafić na coś co pomoże w poszukiwaniach. Namesmus poczekał, aż dołączy reszta, po czym zapytał. - A więc? Jakie macie plany, gdzie zamierzacie ruszyć?
_________________ Nie znosisz ludzi, kontaktów z nimi, czujesz się źle za każdym razem, gdy opuszczasz swoją siedzibę. Gdy już musisz wchodzić w interakcję ze społeczeństwem, dajesz się poznać jako osoba wyjątkowo nieprzyjemna, neurotyczna, sakrastyczna i groźna.
|
|
Góra |
|
 |
Vadi
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 07 mar 2013, 17:44 |
|
Nałogowiec |
 |
 |
Dołączył(a): 11 sty 2012, 12:41 Posty: 29005
Gra w: Wiedźmin, Dragon Age
|
Gerri Oloė
Opuściła strażnicę z ulgą, że kompania nie wdała się jednak w jakąś niepotrzebną awanturę. Teraz przed nimi rozpościerała się droga, którą mogli podróżować bez żadnych ograniczeń. Virianin wysforował się naprzód, ale za chwilę poczekał, aż reszta dołączy w luźnej grupie i zapytał o zamiary. Gerri spojrzała na niego i odpowiedziała życzliwie. - Do najbliższej osady, potem do następnej, może nawet do stolicy regionu. Cel mojej podróży może być wszędzie. Nawet i na gościńcu. Dowiem się dopiero wtedy, gdy go odnajdę. Przeznaczenia chyba nie da rady przegapić. Uśmiechnęła się lekko.
_________________
Aedd Gynvael - Złodziej Dział RPG - Awanturnik
 "Walkę kończy śmierć, każda inna rzecz walkę jedynie przerywa." - Ciri
|
|
Góra |
|
 |
diablodevil
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 07 mar 2013, 19:03 |
|
Nałogowiec |
 |
 |
Dołączył(a): 25 kwi 2012, 11:48 Posty: 20571
Gra w: gry
|
Patrick Black
Skończył oglądać krajobraz Wyżyny Anrubii i zaczął iść powoli drogą, rozmyślając co go tutaj czeka i gdzie się udać. -Najpierw może pójdę do jakiejś osady, ta droga na pewno mnie do jakiejś zaprowadzi, potem może popytam miejscowych o jakieś ciekawe miejsca na Wyżynie.
_________________ Aedd Gynvael- ranga III= Mieszkaniec Sesje RPG- Poszukiwacz Przygód
|
|
Góra |
|
 |
SzafirowaNoc
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 07 mar 2013, 19:11 |
|
Nałogowiec |
 |
 |
Dołączył(a): 21 lut 2012, 11:49 Posty: 7224
Gra w: Assassin's Creed, Mass Effect, Resident Evil
|
Natasha Rayne
Chwyciła glejt i rzuciła zimne spojrzenie wydającemu. Z radością dołączyła do towarzyszy. -Ja zapewne..będę odwiedzać to i owo.. trzymać się na uboczu, jak zawsze. Delikatnie się uśmiechnęła. -Mogę komuś dotrzymać towarzystwa.. jeśli będzie chciał.
_________________

|
|
Góra |
|
 |
Shartan
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 07 mar 2013, 19:23 |
|
Nałogowiec |
 |
Dołączył(a): 15 gru 2011, 15:27 Posty: 21765
|
Kearis Sarkin
W końcu otrzymał glejt. Następnie znalazł się na Wyżynie Anrubi. - Mi będzie miło jeśli byś mi towarzyszyła Natahso, ale tak sobie myślę, żes koro już się poznaliśmy przed bramami miasta to może trzymajmy się razem. W końcu większość z nas szuka pracy, a w grupie powinno być o nią łatwiej i jest szansa, że uda nam się wtedy więcej zarobić. Proponuje na początek udać się do karczmy często przed jej drzwiami rozwieszone są jakieś ogłoszenia, a może ktoś w środku będzie chciał nas zatrudnić. Szkoda, że nad ludźmi, którzy szukają najemników nie widniej znak zapytania mielibyśmy wtedy łatwiej, ale pewnie niektórzy zaczęli by wtedy narzekać, że to byłby zbytnie uproszczenie.
_________________ KP - PTP
KP - SWO
KP - TTP
KP - PŻ
KP - UŚ
|
|
Góra |
|
 |
AdDur
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 07 mar 2013, 20:15 |
|
Nałogowiec |
 |
 |
Dołączył(a): 14 sie 2012, 22:23 Posty: 12641 Lokalizacja: M(h)roczna Wieża
|
Namesmus Castacarari
- To chyba idę z wami. - powiedział do Natashy i Kearisa. - W grupie zawsze bezpieczniej... A w sumie i tak nie mam sprecyzownaych planów, więc nie zaszkodzi troche zarobić. - powiedział i lekko się uśmiechnął. Tak, zdecydowanie trochę pieniędzy nie zaszkodzi, zawsze przydadzą się aby móc zając się poszukiwaniami bez większych zmartwień. A towarzystwo wydaje się znośne.
_________________ Nie znosisz ludzi, kontaktów z nimi, czujesz się źle za każdym razem, gdy opuszczasz swoją siedzibę. Gdy już musisz wchodzić w interakcję ze społeczeństwem, dajesz się poznać jako osoba wyjątkowo nieprzyjemna, neurotyczna, sakrastyczna i groźna.
|
|
Góra |
|
 |
trala
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 08 mar 2013, 18:05 |
|
Nałogowiec |
 |
 |
Dołączył(a): 19 kwi 2012, 21:34 Posty: 6386
Gra w: W3/Gwint
|
Rasha
Czekając na glejt miała sporo czasu, żeby przemyśleć swoje dalsze kroki i kiedy znalazła się na wyżynie była już pewna. Trop Tarshika urwał się na dobre, a ona sama znalazła się w zupełnie nieznanym i niezbyt przyjaznym miejscu. Nie mogła wrócić do wioski nie wykonawszy zadania, ale nie miała też pomysłu gdzie mogłaby się udać. Pojawienie się na jej drodze dziwnej zbieraniny wydało jej się osobliwym zbiegiem okoliczność. Lub czymś więcej... W końcu, w myślach powierzając swój los Gruumsh'y dołączyła do reszty. -Ja także chętnie wybiorę się z wami. Jeśli nie stanowi to problemu.
_________________
|
|
Góra |
|
 |
Biszkoptex
|
Tytuł: Re: Legendy Anrubi - tu gramy Napisane: 11 mar 2013, 21:13 |
|
Free Company of Alinor |
 |
Dołączył(a): 31 sie 2010, 18:24 Posty: 5327 Lokalizacja: Sosnowiec
Gra w: śmierć
|
Niedaleko widzicie drogowskaz. Do najbliższej wioski jest 120 mil. A do stolicy ponad 500.
_________________
|
|
Góra |
|
 |
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
 |