Dołączył(a): 14 sie 2012, 22:23 Posty: 12641 Lokalizacja: M(h)roczna Wieża
Andrea - Inżynier Crooms ewakuował ranny personel z maszynowni. Dałem mu wszystkich ludzi których mogłem. Mam tylko awaryjne ogniwa, a Crooms dopiero bada rdzeń. Twierdzi, że jego włączenie bez wszystkich testów i wymiany kilku części może go zniszczyć. Sądzi jednak, że zdoła go przywrócić do pełnej funkcjonalności. Sprawdzamy każdy system po kolei, ale to potrwa. Nie chcę uruchomić ani jednego systemu więcej niż to konieczne, aby nas nie wykryto. Bez zasilania i tak nic konkretnego nie zrobimy, a dryfując jesteśmy niemożliwi do wykrycia. - komputer potwierdził że są w przestrzeni międzygwiezdnej w pobliżu Hydry.
Jesfis Życie zrobiło się nieco weselsze, ale butelka nadal była prawie pełna...
_________________ Nie znosisz ludzi, kontaktów z nimi, czujesz się źle za każdym razem, gdy opuszczasz swoją siedzibę. Gdy już musisz wchodzić w interakcję ze społeczeństwem, dajesz się poznać jako osoba wyjątkowo nieprzyjemna, neurotyczna, sakrastyczna i groźna.
Dołączył(a): 14 sie 2012, 22:23 Posty: 12641 Lokalizacja: M(h)roczna Wieża
Tamira Dowolny kąt, krzesło.
_________________ Nie znosisz ludzi, kontaktów z nimi, czujesz się źle za każdym razem, gdy opuszczasz swoją siedzibę. Gdy już musisz wchodzić w interakcję ze społeczeństwem, dajesz się poznać jako osoba wyjątkowo nieprzyjemna, neurotyczna, sakrastyczna i groźna.
Dołączył(a): 21 lut 2011, 21:33 Posty: 5779 Lokalizacja: Gdańsk
Gra w: Dragon Age, Mass Effect, Skyrim, Wiedźmin
Jesfis
W ogóle nie przejęła się spojrzeniem drellki. Uchyliła kolejny duży łyk z butelki po czym zakręciła ją i postawiła dalej na stół. W tej sytuacji nie mogła pozwolić sobie na pijaństwo, lecz trochę się rozluźnić. Zaczęła spożywać posiłek.
Dołączył(a): 14 sie 2012, 22:23 Posty: 12641 Lokalizacja: M(h)roczna Wieża
Jesfis Racja smakowała paskudnie. Butelka jednak kusiła i przemawiała do rosyjskiej duszy...
_________________ Nie znosisz ludzi, kontaktów z nimi, czujesz się źle za każdym razem, gdy opuszczasz swoją siedzibę. Gdy już musisz wchodzić w interakcję ze społeczeństwem, dajesz się poznać jako osoba wyjątkowo nieprzyjemna, neurotyczna, sakrastyczna i groźna.
Dołączył(a): 14 sie 2012, 22:23 Posty: 12641 Lokalizacja: M(h)roczna Wieża
Jesfis Jedzenie nie stało sie ani odrobinę lepsze.
_________________ Nie znosisz ludzi, kontaktów z nimi, czujesz się źle za każdym razem, gdy opuszczasz swoją siedzibę. Gdy już musisz wchodzić w interakcję ze społeczeństwem, dajesz się poznać jako osoba wyjątkowo nieprzyjemna, neurotyczna, sakrastyczna i groźna.
Dołączył(a): 11 sty 2012, 12:41 Posty: 29005
Gra w: Wiedźmin, Dragon Age
Andrea Keller
- Dobrze. - skwitowała zarówno wieści, że inżynier zdoła naprawić napęd jak i odczyty nawigacyjne. - Sanitariusze będą potrzebni w hangarze. Mamy kilkunastu rannych i sporo trupów. Ocalało kilku uciekinierów z Cylicji. Spojrzała w kierunku dawnego oddziału zoo. - Porucznik Alex Mercer oraz panowie Axel Carson i Antares Whitmore dołączą do załogi w charakterze niezależnych specjalistów. Oczywiście jeśli nie mają nic przeciwko. - uśmiechnęła się nieznacznie - Walczyliśmy już z jednostką żniwiarzy w bazie terrorystów. Wasze obserwacje i opinie będą na pewno pomocne. Grupce towarzyszył turianin. Skinęła mu głową. - Na pokładzie przyda się każda para rąk i każdy, kto chce walczyć. Pojedynczy statek jednak nie da rady stawić czoła temu co widzieliśmy. Po przywróceniu sprawności napędu celem będzie przekaźnik w Hydrze. Dopóki nie mamy łączności jesteśmy ślepi jak dzieci we mgle. Znów zwróciła się do Vincenta. - Mieliście tu jakieś problemy. Wybuchy...? - zmrużyła lekko oczy. Jakoś nie widziała dodatkowych kłopotów, a przecież pierwszy nie miał w zwyczaju straszyć jej niepotrzebnie. Zwłaszcza w takiej sytuacji.
_________________
Aedd Gynvael - Złodziej
Dział RPG - Awanturnik
"Walkę kończy śmierć, każda inna rzecz walkę jedynie przerywa." - Ciri
Dołączył(a): 21 lut 2011, 21:33 Posty: 5779 Lokalizacja: Gdańsk
Gra w: Dragon Age, Mass Effect, Skyrim, Wiedźmin
Jesfis
Trudno. Nie musiało być dobre. Grunt by się najeść. Skończywszy porcję zabrała wódkę ze sobą i udała się w poszukiwaniu jakiejś przytulnej kajuty. Ten kto ją będzie chciał znaleźć to znajdzie. Na razie przydał by się odpoczynek.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników