Dołączył(a): 14 sie 2012, 22:23 Posty: 12641 Lokalizacja: M(h)roczna Wieża
Antares, Alex Nieznanym pozostało jak zamierzali oglądać symulację która polega na posadzeniu rzyci na fotelu i uruchomieniu VR. Jakoś takiej opcji projektant nie przewidział.
Andrea, Tarik Usiedli w fotelach i nałożyli hełmy VR. Urzędzenia zeskanowały ich i dokonały wszelkich niezbędnych technicznych analiz. Andrei mignęła myśl, że główny inżynier opieprzył by ją za marnowanie zasilania kiedy nie działa rdzeń... No, ale cóż... Po chwili znaleźli się w symulacji. Na wzgórzu którego mieli bronić zbudowana była niewielka placówka obronna z prefabrykatów, z wieżą w centrum. Otaczało ją pofałdowane pole, z licznymi osłonami z którymi mogli ukrywać się przeciwnicy. Na niebie pojawiły się cyfry świadczące o odliczaniu do startu...
_________________ Nie znosisz ludzi, kontaktów z nimi, czujesz się źle za każdym razem, gdy opuszczasz swoją siedzibę. Gdy już musisz wchodzić w interakcję ze społeczeństwem, dajesz się poznać jako osoba wyjątkowo nieprzyjemna, neurotyczna, sakrastyczna i groźna.
Dołączył(a): 11 sty 2012, 12:41 Posty: 29005
Gra w: Wiedźmin, Dragon Age
Andrea Keller
Przeszło jej też przez myśl, że to wszystko, co by było rzeczywiście za dużym zbędnym obciążeniem dla zasilania, zostało już przez Croomsa z pewnością odłączone. Odpoczynek był jej potrzebny i choć mogło wydawać się dziwnym, że czyni to przez symulację walki, potrzebowała dokładnie tego - odrzucenia bagażu emocji i skupienia myśli na konkretnym zadaniu, jak zwykły żołnierz, jak dawniej. W tej chwili nie istnieli Żniwiarze, był tylko doskonale znany ciężar broni, nitki celownika i cele.
_________________
Aedd Gynvael - Złodziej
Dział RPG - Awanturnik
"Walkę kończy śmierć, każda inna rzecz walkę jedynie przerywa." - Ciri
Dołączył(a): 25 kwi 2012, 11:48 Posty: 20571
Gra w: gry
Alex Mercer
Skoro to jej się podobało, to Alex nie zwiększał tempa i pozostał przy tym, przy którym był teraz. W trakcie jednego z pocałunków lekko ugryzł wargę Jesfis, oczywiście zrobił to specjalnie i, mniej więcej, w momencie, w którym kobieta wbiła paznokcie w jego plecy.
Dołączył(a): 23 kwi 2014, 16:54 Posty: 2750 Lokalizacja: Mentalnie Yokio
Gra w: Papers please, Dirt 3, World of Tanks, OSU!
Tarik Isaksson
Sprawdził dokładnie ile jest czasu do rozpoczęcia symulacji. Jeśli więcej niż 5 minut, to poszukałby ładunków wybuchowych i poustawiał w miejscach, za którymi mogą chować się przeciwnicy. Jeśli miałby mniej czasu, po prostu poszukałby jakieś dobrej osłony. Najlepiej, aby było z niej widać więcej niż jedną stronę, z której mogą nacierać przeciwnicy i jednocześnie taką, za którą mógłby się dobrze schować.
Dołączył(a): 25 kwi 2012, 11:48 Posty: 20571
Gra w: gry
Alex Mercer
Przerwał na krótką chwilę, taką w której zdążył wypowiedzieć krótkie zdanie: - Nie wiedzę problemu - odparł i ponowił czynności, które robił wcześniej, jednak tym razem zaangażował się jeszcze bardziej.
Dołączył(a): 14 sie 2012, 22:23 Posty: 12641 Lokalizacja: M(h)roczna Wieża
Tarik, Andrea Mieli kilkanaście sekund. Zdążyli schować się za osłonami. Zauważyli nadlatującą eskadrę trzech sond, a spośród osłon wyłoniły się cztery gethy które tyralierą ruszyły prosto na placówkę.
_________________ Nie znosisz ludzi, kontaktów z nimi, czujesz się źle za każdym razem, gdy opuszczasz swoją siedzibę. Gdy już musisz wchodzić w interakcję ze społeczeństwem, dajesz się poznać jako osoba wyjątkowo nieprzyjemna, neurotyczna, sakrastyczna i groźna.
Dołączył(a): 23 kwi 2014, 16:54 Posty: 2750 Lokalizacja: Mentalnie Yokio
Gra w: Papers please, Dirt 3, World of Tanks, OSU!
Tarik Isaksson
Gdy licznik dobił do zera, turianin zaczął strzelać do gethów będących najbliżej. Zamierzał strzelać od najbliższych do najdalszych. Oczywiście w głowę. Co parę strzałów rozglądał się jeszcze dookoła w poszukiwaniu nowych przeciwników.
Dołączył(a): 11 sty 2012, 12:41 Posty: 29005
Gra w: Wiedźmin, Dragon Age
Andrea Keller
Szybko oceniła ruch sond, a potem wystrzeliła kolejno do dwóch nadlatujących po bokach. Pocisk... rezultat... ewentualna poprawka. Druga sonda. Ostatnia... Najmniej czasu na wycelowanie, ale cel bliższy. Odruchowo. Później gethy...
_________________
Aedd Gynvael - Złodziej
Dział RPG - Awanturnik
"Walkę kończy śmierć, każda inna rzecz walkę jedynie przerywa." - Ciri
Dołączył(a): 14 sie 2012, 22:23 Posty: 12641 Lokalizacja: M(h)roczna Wieża
Tarik, Andrea Trafione sondy wybuchły - jedna z nich uderzyła nawet w kolejną wywołując widowiskowy wybuch. Padły także dwa gethy, jednak pozostałe dwa nadal nacierały i właśnie otworzyły ogień. Kątem oka zauważyli nadciągających z drugiej strony Gethów z rakietnicami - dwóch.
_________________ Nie znosisz ludzi, kontaktów z nimi, czujesz się źle za każdym razem, gdy opuszczasz swoją siedzibę. Gdy już musisz wchodzić w interakcję ze społeczeństwem, dajesz się poznać jako osoba wyjątkowo nieprzyjemna, neurotyczna, sakrastyczna i groźna.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników