 |


Autor |
Wiadomość |
Mooras
|
Tytuł: Ulubiony akt w Wiedźminie. Napisane: 18 lut 2013, 21:48 |
|
Nałogowiec |
 |
 |
Dołączył(a): 05 kwi 2012, 14:05 Posty: 5095 Lokalizacja: Zgubiłem się w lesie, posty piszę ze smartfona, którego nie mam
Gra w: Gry Fallout (te dobre), Dark Souls 2, Żywot Ludzki: The Game- serwer: Polska full PVP
|
Jako, że, o dziwo, nie spotkałem takiego tematu na forum, postanowiłem zrobić go sam. Jak dla mnie każdy akt posiada w sobie coś niezwykłego, w każdym jest tyle wątków i nawiązań, że aż ciężko wybrać. Prolog - Kaer Morhen, śmierć Leo, tragedia wiedźminów i opuszczanie swojego domu, naprawdę szkoda mi się zrobiło wiedźminów, zwłaszcza starego Vesemira, no i Leo. Do tego sam klimat Kaer Morhen, doskonały soundtrack i atmosfera tego miejsca. Akt I - moim zdaniem po akcie czwartym (tak, czwartym) najbardziej ponury z aktów. Nie ma w nim praktycznie żadnej miłej, wesołej chwili (no, poza nachlaniem się z Zoltanem), wszędzie pogarda, ponura atmosfera, sku*wysyństwo i te barghesty, które były wytworem ludzi. Jeden z najbardziej utrzymujących klimat książki aktów. Akt II - w tym akcie w sumie nie ma niczego, po czym gracz by się zastanowił, zasmucił, zaintrygował, kilka wazniejszych postaci, fisstech, Scoia' tael, morderstwa, gwałty. Ot taki pokazujący typowe życie w ponurej Wyzimie, taki sobie akt. Akt III - ten mi się już bardziej podobał, najlepszą częścią tego aktu jest moim zdaniem wątek z Carmen i Vincentem, który musiał wybierać między ukochaną, a darem, który w końcu by go przerósł. No i konflikt Wiewiórek i Zakonu natężą się w tym akcie, napad na bank, mordercy na cmentarzu, również największy nacisk jak dotąd na Salamandrę i jej działalność. Akt IV - mój ulubiony (no bo jak?) akt, niby taki najbardziej sielankowy, spokojna wioska, wesoła atmosfera, wesele, "bogato" odziana driada na brzegu. Ale jak dla mnie akt najbardziej przygnębiający. Śmierć Celiny i Aliny (zbędna i niepotrzebna śmierć), głodujące elfy i wybór, czy im pomóc, czy olać (niby mordercy, ale nie każdy, Chireadan z pewnością nie chciał walczyć, ale pogromy i brak zaakceptowania go do tego zmusiły), zdrada Berengara i wybór : oszczędzić go, czy go zabić, rozmowy z Panią Jeziora o przeznaczeniu (ceremonia pasowania Geralta na rycerza to jedna z moich ulubionych scen w historii gier) oraz sam ten spokój i cisza, najbardziej niepokojące. Dobrze wiemy, że sprawy konfliktu Zakonu i Scoia' tael, oraz Salamandra się nie skończyły, nie zostały rozwiązane, tylko przycichły, by po czasie wybuchnąć, więc to tylko cisza przed burzą (w dodatku soundtrack grający nocą na brzegu idealnie podkreśla to wszystko). Na końcu aktu rzeź w wiosce, zniknięcie Alvina i chyba najtrudniejszy wybór w grze (przynajmniej dla większości). Akt V - rzeź, pogarda i cierpienie. Krótkie podsumowanie aktu. Zamieszki i mordowanie się nawzajem w Starej Wyzimie, atak mutantów Salamandry, "sikanie na huragan" i w końcu rozwiązanie wątku Salamandry. Również szkoda, że Rayla została zabita przez tego skur*****, Yaevinna. Epilog - samo przechodzenie przez Wyzimę, walka z Zeuglem i walki w mieście to nic specjalnego, najlepszym momentem jest, jak Geralt zostaje przeniesiony do wizji Jakuba, jego próby, by wytłumaczyć swoją ideę, pojawiający się Król Gonu, który mówił o przeznaczeniu i o tym, że każdy nasz wybór sprowadzał tylko cierpienie i śmierć. No i sam wątek walki, sporu Geralta i Jakuba, lub Alvina, potwora, którego sam stworzył. Jakby komuś nie chciało się czytać tych bzdur i bzdetów, które wypisałem, zagłosowałem na Akt IV 
_________________ *Tu wklej swój podpis*
|
|
Góra |
|
 |
|
|
Vovin
|
Tytuł: Re: Ulubiony akt w Wiedźminie. Napisane: 19 lut 2013, 08:45 |
|
Nałogowiec |
 |
Dołączył(a): 19 lis 2012, 09:37 Posty: 1109 Lokalizacja: Opole
Gra w: Gothic, Wiedźmin, DA, Skyrim
|
Mooras napisał(a): Akt II - w tym akcie w sumie nie ma niczego, po czym gracz by się zastanowił, zasmucił, zaintrygował, kilka wazniejszych postaci, fisstech, Scoia' tael, morderstwa, gwałty. Ot taki pokazujący typowe życie w ponurej Wyzimie, taki sobie akt. Dla mnie właśnie Akt II jest najlepszy. Najbardziej rozbudowany jeżeli chodzi o liczbę wykonywanych zadań, do tego nasz Wiedźmin nie jest jeszcze mega-kozakiem, więc niektóre walki mogą nastręczyć trudności  Lokacje wydają się być pełne postaci, las na bagnach tętni życiem, poznajemy wszystko tak na prawdę od podstaw. W kolejnych aktach, mimo, że poznajemy kolejne dzielnice Wyzimy, w moim odczuciu pada nieco klimat z drugiego aktu, postacie na ulicach bardziej już mijamy niż wchodzimy w interakcje, las na bagnach to już tylko wizyty w konkretnych celach (Wyzima Handlowa w jakiś sposób ratuje sytuacje).
_________________ "Zmierzam do Samotni dołączyć do Legionu. Zjednoczone Cesarstwo będzie lepsze dla wszystkich"
|
|
Góra |
|
 |
waber
|
Tytuł: Re: Ulubiony akt w Wiedźminie. Napisane: 19 lut 2013, 10:14 |
|
Wiedźma z Głuszy |
 |
Dołączył(a): 12 maja 2010, 12:04 Posty: 4289 Lokalizacja: Korcari
Gra w: Wiedźmin, DA, Skyrim
|
Podgrodzie i Brzeg/Odmęty/Wyspa Rybitw - to według mnie najbardziej klimatyczne miejsca w całej grze. Gdy myślę o "Wiedźminie1", odczuwam tęsknotę właśnie za tymi lokacjami i atmosferą tam panującą. Tam życie toczy się swoim torem, niezależnie od tego co dzieje się w miastach, polityka jest na drugim planie, a wiedźmin zajmuje się tym, co wiedźmińskie. Poza tym nic nie przebije wschodów słońca w Podgrodziu i muzyki w IV akcie 
_________________ "Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla."
|
|
Góra |
|
 |
Vovin
|
Tytuł: Re: Ulubiony akt w Wiedźminie. Napisane: 19 lut 2013, 10:40 |
|
Nałogowiec |
 |
Dołączył(a): 19 lis 2012, 09:37 Posty: 1109 Lokalizacja: Opole
Gra w: Gothic, Wiedźmin, DA, Skyrim
|
I najlepszego tyłka w Temerii? Po co pisać o rzeczach oczywistych?  Pzdr, waber
_________________ "Zmierzam do Samotni dołączyć do Legionu. Zjednoczone Cesarstwo będzie lepsze dla wszystkich"
|
|
Góra |
|
 |
JaskierZoltanPL
|
Tytuł: Re: Ulubiony akt w Wiedźminie. Napisane: 19 lut 2013, 13:27 |
|
Adept analogów |
 |
 |
Dołączył(a): 07 lip 2012, 18:39 Posty: 233
Gra w: Seria Mass Effect,Seria Wiedźmin, Seria AC
|
Akt 3 to jest to  . Wybór pomiędzy Shani a Triss,polowanie na Salamandry. Najlepszą częścią aktu jest wątek Vincenta i Carmen, coś pięknego  . No i oczywiście konflikt zakonu z wiewiórkami gdzie chcąc czy nie chcąc nie możemy być neutralni. No i oczywiście karczma i burdel xD. Akt ten najbardziej mi się podobał.
|
|
Góra |
|
 |
Mooras
|
Tytuł: Re: Ulubiony akt w Wiedźminie. Napisane: 19 lut 2013, 15:06 |
|
Nałogowiec |
 |
 |
Dołączył(a): 05 kwi 2012, 14:05 Posty: 5095 Lokalizacja: Zgubiłem się w lesie, posty piszę ze smartfona, którego nie mam
Gra w: Gry Fallout (te dobre), Dark Souls 2, Żywot Ludzki: The Game- serwer: Polska full PVP
|
Nie zapominaj o uspokajającej muzyce z Handlowej 
_________________ *Tu wklej swój podpis*
|
|
Góra |
|
 |
Vovin
|
Tytuł: Re: Ulubiony akt w Wiedźminie. Napisane: 19 lut 2013, 17:24 |
|
Nałogowiec |
 |
Dołączył(a): 19 lis 2012, 09:37 Posty: 1109 Lokalizacja: Opole
Gra w: Gothic, Wiedźmin, DA, Skyrim
|
Muzyczka na koniec II aktu powala wszystkie inne!
_________________ "Zmierzam do Samotni dołączyć do Legionu. Zjednoczone Cesarstwo będzie lepsze dla wszystkich"
|
|
Góra |
|
 |
Mooras
|
Tytuł: Re: Ulubiony akt w Wiedźminie. Napisane: 19 lut 2013, 17:26 |
|
Nałogowiec |
 |
 |
Dołączył(a): 05 kwi 2012, 14:05 Posty: 5095 Lokalizacja: Zgubiłem się w lesie, posty piszę ze smartfona, którego nie mam
Gra w: Gry Fallout (te dobre), Dark Souls 2, Żywot Ludzki: The Game- serwer: Polska full PVP
|
Heee? A która to?
_________________ *Tu wklej swój podpis*
|
|
Góra |
|
 |
Vizeron
|
Tytuł: Re: Ulubiony akt w Wiedźminie. Napisane: 19 lut 2013, 18:52 |
|
Pierwszy gamepad |
 |
Dołączył(a): 09 lut 2013, 22:15 Posty: 64
|
Ja też dałem akt 2 ale miałem małe zastanowienie też na 4 ale jednak w drugim akcie to się wszystko zaczyna i jest wręcz spam zadaniami jakie mamy wykonać śledztwo i inne mroczne sprawki dlatego jednak dla mnie on wygrał ale ogólnie wszystkie lubię 
_________________ "Świat się zmienia, słońce zachodzi, a wódka się kończy"
Aedd Gynvael-Przybysz
|
|
Góra |
|
 |
Vovin
|
Tytuł: Re: Ulubiony akt w Wiedźminie. Napisane: 19 lut 2013, 19:37 |
|
Nałogowiec |
 |
Dołączył(a): 19 lis 2012, 09:37 Posty: 1109 Lokalizacja: Opole
Gra w: Gothic, Wiedźmin, DA, Skyrim
|
Mooras napisał(a): Heee? A która to? Chodzi o moment gdy walczysz pod wieżą z Magistrem i Javedem 
_________________ "Zmierzam do Samotni dołączyć do Legionu. Zjednoczone Cesarstwo będzie lepsze dla wszystkich"
|
|
Góra |
|
 |
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 7 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
 |