A ja nie uważam tego za dobry pomysł. Powinien zakończyć sagę, póki jest ona kultowa i świeża. Po wielkim come-back'u myślę, że poziom książki znacząco by się obniżył. Chcę zachować o nim dobre zdanie. Niech zakończy póki jest dobry, a nie tak, jak polscy sportowcy.

Myślę, że p. Sapkowski ma świadomość tego, na co się porywa. Jeśli wypuści gniota, musi się liczyć z linczem i na klatę przyjąć fakt, że będzie totalnie spalony w świecie literackim. Fani i krytycy nie zostawią na nim suchej nitki i będzie mógł zapomnieć, że w przyszłości ktokolwiek kupi ewentualne kolejne publikacje spod jego pióra.
Dlatego też mam nadzieję, że jeśli dojdzie do wydania kolejnej historii o Geralcie, to będzie ona napisana na naprawdę wysokim poziomie.

Myślę, że Ridley Scott szedł tym samym szalonym tokiem rozumowania wypuszczając na światło dzienne 'Prometeusza'... jednakowoż okazało się, że to już przesyt i prequel 'Obcego' nie dał sobie rady z takim, co jak co, ale kultowym i znanym filmem jak 'Obcy'.
Tutaj też myślę, że pomimo wielkich ambicji i szczerych chęci Sapka, niestety to skończy się analogicznie do ww. przykładu.
Zacytuję teraz Jakuba Ćwieka: 'z każdym mistrzem musi być jak z Lucky Luke'iem. Przyjeżdżają znikąd, tworzą coś niesamowitego, zapisują się w kronice miasta i odjeżdżają w stronę zachodzącego słońca, stając się inspiracją dla nowego pokolenia.'

Oj tam, nie ma co dzielić skóry na żywym niedźwiedziu - gdy pojawi się książka, tedy prawić o niej będziemy, o ile w ogóle zostanie takowa napisana i wydana

Zgadzam się absolutnie, po cholerę poprawiać coś co jest idealne? ;D Jeśli już tak bardzo chce coś napisać niech pisze... byleby nie ciąg dalszy sagi ;D.

Trochę kiepski moment na to wybrał. Bo o czym to może być, powtórzenie wydarzeń z gier, kontynuacja gier, czy alternatywna wersja? Jeśli dobrze pamiętam, Sapkowski napisał opowiadanie, które niektórzy uważali za alternatywne zakończenie sagi, a było po prostu kolejnym opowiadaniem. Szczerze mówiąc opowiadania podobały mi się dużo bardziej niż reszta sagi, więc może w tą stronę pójdzie - zbiór luźno powiązanych opowiadań, tak jak dwie pierwsze książki.

Z pewnością nic z gier. A. Sapkowski nie uważa gier za kontynuacje wiedźmina. Także bardziej jego wersja tego co się stało po zakończeniu. Jednak jeśli tak będzie to porównanie z grą będzie nieuniknione. Najbardziej by pasował preqel czyli to się wydarzyło przed wydarzeniami w sadze w końcu Geralt ma 90 ileś lat. Także z pewnością mógł przeżyć coś interesującego przed wydarzeniami z sagi. Mi też opowiadania podobały się bardziej niż saga.

Na jednej stronie znalazłem taki tekst:

Czyli Sapkowski chyba zmienił trochę zdanie i zamiast kontynuacji książek, napisze coś co nie dotyczy bezpośrednio Geralta. Ale to tekst z sierpnia 2012, więc może coś się zmieniło.
Z kolei artykuły z lutego i listopada 2012, czyli przed i po powyższym tekście, wskazują jednak, że to będzie kontynuacja.

Jak to w końcu jest?

Nie do końca się zgodzę. Są fani, którzy kupią wszystko co związane z ich ulubioną serią, nawet gdy jest kiepskie.

Niech Sapkowski dalej pisze - nie warto porzucac wiedźmina, bo jest na pewno wiele tematów, które mógłby rozwinąc w historii Geralta z Rivii...