Według mnie najbardziej zacną i epicką postacią jest Jaskier. Jego zajebista spontaniczność, poczucie humoru, oraz teksty powinny przejść do historii. Jest na pewno zapisany do księgi postaci przeze mnie lubianych i na pewno najbardziej pozytywnych z sagi.
@UP No niestety będziesz znany jako Jaskier Drugi, bo Pierwszym jestem ja, kapelutek i lutnię( gitarę) posiadam, i ballady układam.
Bywajcie !

Dobrze gada ! Niech ktos sie kopsnie po beczke gorzałki dla naszego barda, coby mu w gardle nie zaschło !

Zbyt podobny do elfów! Chłopy! Na widły dziada!

I tak wam Jaskier zwieje ! Przezył już Pół Wieku Poezji, przezyje jeszcze kolejne ...

Ej a z innej beczki. Chodzi mi o Vaskę. Czy ona była "tą kobietą" co Alzur stracił dla niej głowę? Jak myślicie?

Alzur mieszkał tam raczej dawno temu, a Vaska aż taka stara nie jest, choc kto wie....

A no tak xD

Vaska wypowiada się w sposób: "Bo to zła kobieta była"
Vaska nie wydaje się być zła, może te zmarszczki dodają jej srogości, ale wydaje mi się, że to nie ona...choć jak pawelrzadzi napisał - kto wie...

Ja nabrałem podejrzeń jak Geralt się zapytał: Kim była ta kobieta. Vaska: "To nie ważne"

Własnie to uwielbiam w uniwersum Wiedzmina. Żadna postac nie jest jednoznaczna, kazda skrywa jakies tajemnice, których wyjawienie może byc czasem bardzo szokujące.......